Dziś znów o Epikurze, którego zawsze jest sobie od czasu do czasu przypomnieć. Choć cytat akurat podaję za Kazimierzem Pawłowskim, który jest badaczem zajmującym się starożytnością. Bardzo cenię sobie jego książki – pełne medytacyjnego i spirytualistycznego vibe. Cytat poniżej pochodzi z „Kwartalnika Filozoficznego” – artykuł pokrótce omawia czwórmian leczniczy Epikura i jego filozofię leczenia duszy.
Przyjemność spoczynku jest kwintesencją wszystkich przyjemności duchowych i samego życia. Epikur przykładał do niej szczególne znaczenie. Jest ona przyrodzona każdemu żywemu organizmowi i polega na harmonijnych ruchach atomów, w przypadku człowieka – atomów duszy i ciała. Jest to najwłaściwsza i najbardziej duchowa przyjemność z wszystkich ludzkich przyjemności. Od przyjemności kinetycznych, do których należą wszystkie wymienione uprzednio przyjemności związane z naturalnymi potrzebami człowieka, różni się tym, iż nie jest wynikiem żadnej aktywności zewnętrznej. Epikur kojarzy ją ze stanem bezbolesności wewnętrznej i z radością i świadomością samego istnienia. Jest to zarazem najprostsza i najtrudniejsza z wszystkich przyjemności. Najprostsza, bo do jej przeżywania wystarczy samo życie. Najtrudniejsza, bo wymaga największego opanowania mechanizmu swojej duszy.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.