Ostatnimi czasy w moje ręce trafiły prace Duane Elgina, którego leitmotivem jest zachęta do prowadzenia życia opartego o zasadę „voluntary simplicity”. W szczegóły nie będę tu wchodzić, recenzja jego książki pewnie się na blogu pojawi. Natomiast dziś chciałbym tylko podrzucić link do artykułu, który napisał ktoś o nazwisku Richard Gregg. Był on filozofem społecznym, który żył w USA na początku XX wieku. Tytuł artykułu to rzecz jasna Voluntary simplicity.